www.raduszec.fora.pl

RobertNarkun

... Bo jeśli potrafimy być sprawiedliwi to powinniśmy przyznać, że odkąd istnieje Fundusz Sołecki ani złotówka nie poszła na bloki. Ponad 1/3 naszych mieszkańców czuje się marginalizowana a wręcz oszukana. Jeśli chcemy mówić jednym głosem to musimy być sprawiedliwi. Musimy w budżecie funduszu sołeckiego uwzględniać także potrzeby "bloków". Musimy być ludźmi wrażliwymi.

Spotykam mieszkańców Raduszca (ja nie rozróżniam bloków i wsi bo dla mnie wszyscy jesteśmy jedną wsią) i przynajmniej o 90% mieszkańców już dziś mogę powiedzieć, że są normalnymi ludźmi, z którymi można porozmawiać i na pewno będą dążyły do tego żeby nikt nie czuł się oszukany. Zainwestujmy w integrację, wsłuchajmy się w głos bloków.

Marta_K

Jednak chyba potrafimy bo za placem zabaw przy blokach głosowali nie tylko mieszkańcy bloków ale też pozostali. Wszystkim bardzo dziękujemy

RobertNarkun

Tak, udało się. Może sam przebieg zebrania nie był taki jakbyśmy sobie tego wszyscy życzyli. Trzeba się było przekrzykiwać żeby zostać dosłyszanym. Na pewno stać nas na coś lepszego i myślę, że w przyszłym roku wszyscy przygotujemy się lepiej żebyśmy obradowali jak cywilizowani ludzie.

Na pewno wskazana byłaby pomoc urzędników z gminy, żeby krok po kroku zgodnie ze statutem zebranie poprowadzić. Z sali dało się słyszec głosy, że to było zbyt długie i zbyt nudne zebranie (mimo burzliwych momentów).

Wydaje się, że nie tak powinno wyglądać ustalanie na co będziemy wydawac pieniądze. Wydaje się, że powinniśmy się spotkać na 2-3 zebraniach roboczych i na Zebraniu Wiejskim, na którym przegłosowujemy budżet sołectwa powinniśmy przyjść tylko po to żebyśmy sprawnie przegłosowali to o czym wczesniej przez cały miesiąc dyskutowaliśmy. Zebranie Wiejskie powinno być świętem miejscowości i do tego będę dążył działając w radzie sołeckiej.

Najważniejsze w ostatnim zebraniu wiejskim było to, żeby pokazać ludziom, że mają wpływ na to się dzieje, jeśli sie potrafią zmobilizować i działać wspólnie. To ważniejsze niż sam plac zabaw. Ważniejsze jest bowiem rozbudzenie naszej świadomości, że nasz głos wiele znaczy. Nie wyobrażam sobie podziału wsi. Okey, możemy mieć rózne poglądy na rózne sprawy, możemy mieć różne poglądy, możemy należeć do różnych partii i popierać różne partie, ale kiedy chodzi o dobro Raduszca to wszyscy powinniśmy być jednym głosem, który mówi w interesie naszej wsi.